Elektromobilność to nie tylko remedium na zmiany klimatu. Samochody elektryczne są interesującą propozycją z ekonomicznego punktu widzenia. Przy ich zakupie można liczyć na bezzwrotne dofinansowanie w ramach programu „Mój elektryk” Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW). Myśląc o oszczędnościach powinniśmy też pamiętać, że eksploatacja samochodów elektrycznych jest tańsza niż spalinowych odpowiedników. Przejechanie nimi tysiąca kilometrów to koszt nieprzekraczający 122 zł przy taryfie G11 i 84 zł przy G12. To koszt średnio o ok. trzy razy niższy niż przejechanie tysiąca kilometrów samochodem spalinowym. E-pojazdy zapewniają również nieporównywalny komfort podróżowania w ciszy. Na dodatek zaskakująca dynamika i pewne prowadzenie elektrycznego auta wpływają na wzrost bezpieczeństwa podróżnych.
Komisja Europejska zaproponowała nowe przepisy, które w efekcie przyjęcia, diametralne zmienią rynek nowych samochodów. Już dziś cała branża motoryzacyjna dostosowuje swoje działania do nowych regulacji, stawiając w segmencie pojazdów osobowych, dostawczych i ciężarowych na napędy elektryczne, których źródłem zasilania są baterie lub np. wodór. Dbałość o klimat poprzez m.in. redukcję emisji substancji szkodliwych, doprowadzi do kresu silników spalinowych, które jak wylicza Europejska Agencja Środowiska odpowiadają za ponad 70 proc. całkowitej emisji gazów cieplarnianych z transportu drogowego.
Wprowadzanie coraz ostrzejszych norm emisji zanieczyszczeń sprawiają dodatkowo, że kolejni producenci zapowiadają odejście od jednostek benzynowych i Diesla. W latach 2025-2030 znacząca część z nich chce przejść na napęd elektryczny. Pozostała grupa deklaruje, że zrobi to nieco później. To jasno pokazuje, że trend odchodzenia od wersji spalinowych stopniowo obejmie cały świat, a zwłaszcza Europę. Według prognoz międzynarodowej firmy analitycznej IHS Markit, jeśli Unia Europejska podniesie cele redukcji emisji CO2 z transportu o 50 proc. do 2030 r., to do tego czasu sprzedaż nowych samochodów napędzanych ropą i benzyną może spaść praktycznie do zera.
Ekologia i dotacje
Rosnącą popularność aut elektrycznych dynamizują przede wszystkim względy proekologiczne, ponieważ e-samochody nie zanieczyszczają środowiska w miejscu eksploatacji. Organizacja Transport&Environment na podstawie własnych analiz i badań wskazała, że nawet w Polsce, gdzie 70 proc. energii elektrycznej powstaje przy wykorzystaniu węgla, pojazdy elektryczne w całym cyklu życia są o 29 proc. mniej emisyjne pod względem CO2 niż ich spalinowe odmiany. Według licznika elektromobilności, uruchomionego przez PSPA i PZPM, na koniec sierpnia 2021 r. liczba samochodów osobowych z napędem elektrycznym jeżdżących po polskich drogach wyniosła niemal 30 tys. sztuk. I zapewne będzie rosła m.in. za sprawą bezzwrotnych dopłat w kwocie od 18 750 do nawet 27 000 zł w ramach programu „Mój elektryk”, zarządzanego przez NFOŚiGW.
– Oczekujemy, że nasz program, który będziemy realizować w perspektywie najbliższych pięciu lat, znacząco wpłynie na popularyzację elektromobilności wśród Polaków. Wierzymy, że dzięki wzrostowi udziału samochodów elektrycznych w całym parku samochodowym, poprawimy jakość powietrza oraz wpłyniemy zdecydowanie na poprawę kondycji środowiska naturalnego – mówi Artur Lorkowski, zastępca prezesa Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Przyjemność z jazdy
W dyskursie na temat elektromobilności nie należy zapominać o szeregu czynników, które sprawiają, że właściciele pojazdów elektrycznych nie chcą z nich wysiadać. Aż 72 proc. ankietowanych użytkowników „elektryków” nie chce wracać do odmian zasilanych konwencjonalnie, wynika z raportu przygotowanego przez EV Klub Polska oraz Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych (PSPA).
– Choć życie z „elektrykiem” nadal wiąże się z szeregiem wyzwań natury ekonomicznej, logistycznej i technologicznej, to zdecydowana większość respondentów (niemal 95 proc.), twierdzi, że samochody elektryczne spełniają ich oczekiwania – zauważa Łukasz Lewandowski Koordynator EV Klub Polska – Poziom satysfakcji wśród kierowców samochodów na prąd jest również bardzo wysoki. 91 proc. elektromobilnych kierowców jest na tyle zadowolona z użytkowania takiego samochodu, że poleciłaby go swojej rodzinie bądź znajomym – dodaje.
Co zatem sprawia, że e-samochody są tak dobrze odbierane przez kierujących? To benefity, które wynikają z konstrukcji pojazdu zasilanego energią elektryczną. Pojazdy elektromobilnych kierowców zapewniają wysoki komfort prowadzenia, ponieważ są ciche i dynamiczne. Zaletą ich uproszczonej konstrukcji jest też większa zwrotność. Pozwala to na bezproblemową jazdę po zatłoczonych i ciasnych ulicach miast. Obniżony środek ciężkości – związany z umiejscowieniem akumulatora – zapewnia zaś większą sztywność nadwozia i zbalansowanie pojazdu, dzięki czemu prowadzą się one z większą łatwością.
Łukasz Lewandowski przekonuje, że elektromobilni kierowcy lubią jazdę swoimi samochodami z kilku powodów. Jednym z nich jest dynamika, nieporównywalna z pojazdami spalinowymi. Zapewnia ją silnik elektryczny – który charakteryzuje się odpowiednią elastycznością, czyli zdolność do stałego rozpędzania się, bez względu na prędkość. To ważny parametr, szczególnie podczas wyprzedzania – podkreśla Łukasz Lewandowski.
Moment obrotowy, moc, osiągi
Dobrą dynamikę potwierdza również Profesor Marcin Ślęzak, Dyrektor Instytutu Transportu Samochodowego, który podkreśla, że silniki pojazdów elektrycznych posiadają szereg szczególnych cech. Jedną z istotniejszych jest dostępność momentu obrotowego, czyli parametru, którego wartość wpływa na dynamikę i na możliwości transportowe pojazdu. W przypadku samochodów elektrycznych jego maksymalna wartość osiągana jest już na tzw. „starcie” i utrzymuje się liniowo w całym zakresie pracy jednostki – zauważa Marcin Ślęzak.
Bardzo często pojazdy elektryczne legitymują się także wysoką mocą. Niektóre modele są dodatkowo wyposażone w więcej niż jeden silnik. Dzięki temu elektromobilni kierowcy mogą cieszyć się nie tylko dynamicznym przyspieszeniem, ale też korzystać z zalet napędu na obie osie. Na rynku są dostępne modele, które są w stanie osiągnąć pierwsze 100 km/h w zaledwie 2,1 sekundy, nie tracąc przy tym przyczepności. To wartości, które do tej pory były zarezerwowane wyłącznie dla motocykli i supersamochodów.
Sztywne nadwozie i cisza wewnątrz
Zeroemisyjne pojazdy z napędem elektrycznym, w przeciwieństwie do wersji spalinowych, są znacznie cichsze, zarówno w kabinie, jak i na zewnątrz pojazdu. Testy drogowe wykonane przez duńskich inżynierów wskazują, że przy stałej prędkości jazdy, auta elektryczne są o 4-5 dB (A) mniej hałaśliwe niż podobne auta spalinowe – hałas w tym przypadku określa się za pośrednictwem skali logarytmicznej, co oznacza, że wraz ze wzrostem hałasu o 2 dB odczucia są 4-krotnie większe. Przy około 30 km/h różnica w emitowanym hałasie nie jest znacząca, ale przy hamowaniu silnikiem, ponownie auta elektryczne są cichsze o 2-4 dB (A).
Różnica zaciera się przy wyższych prędkościach, gdzie w obu typach napędu, źródłem hałasu pozostaje dźwięk toczących się opon oraz spowodowany oporem aerodynamicznym. Mówiąc bardziej obrazowo, samochód elektromobilnego kierowcy generuje hałas w ruchu miejskim na poziomie 40-60 dB (A), czyli mniej więcej tyle, ile działająca lodówka. Dla porównania samochód osobowy z silnikiem spalinowym emituje w tych samych warunkach średnio 60-70 dB (A), autobus z napędem konwencjonalnym (wyposażony w silnik Diesla) – 90 dB (A), a ciężarówka – 100 dB (A).
Które e-auto wybrać?
Mnogość korzyści wynikających z eksploatacji samochodów elektrycznych oraz rosnąca oferta rynkowa - w chwili obecnej jest ok. 150 różnych wersji tego typu pojazdów - sprawiają, że zwolennicy elektromobilności mogą stanąć przed niełatwym wyborem. Ułatwić zadanie może np. ogólnopolski projekt o charakterze edukacyjno-informacyjnym elektromobilni.pl.
– Specjalnie stworzona platforma edukacyjna elektromobilni.pl zawiera pełne spektrum informacji na temat elektromobilności w Polsce oraz szereg dedykowanych narzędzi. Są wśród nich kalkulatory, uwzględniające m.in. system dopłat z NFOŚiGW, katalog wszystkich dostępnych na polskim rynku nisko- i zeroemisyjnych pojazdów wraz z praktyczną porównywarką czy narzędzie informujące o kosztach ładowania e-pojazdów – mówi Maciej Mazur, Dyrektor Zarządzający Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych.
„Każda podróż ma znaczenie”, to ogólnopolska kampania edukacyjna realizowana we współpracy z NFOŚiGW, której celem jest podniesienie wiedzy oraz świadomości społecznej Polaków w zakresie elektromobilności, a w efekcie kształtowanie postaw ekologicznych u jak największej liczby osób. Projekt realizowany jest przez Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych.
Niniejszy artykuł został opublikowany dzięki dofinansowaniu Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada wyłącznie Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych.
Wróć do strony projektu „Każda podróż ma znaczenie"